w wilczej skórze (2)

   Swoje wilkołaki mieli też Niemcy. Najbardziej znanym był Peter Stubb albo Stump, stracony w 1590 roku w Bedburgu koło Kolonii.

   Łamano go kołem, przypalano ciało rozgrzanymi do czerwoności obcęgami, aż wreszcie obcięto głowę i spalono na popiół. Mężczyzna twierdził, że nim go złapano, był przez 25 lat wilkołakiem, a przez ten czas zabił i pożarł wiele kobiet, mężczyzn i dzieci, a do tego ogromną liczbę zwierząt. 

   Twierdzono, że diabeł dał mu magiczny pas i gdy Peter się nim okręcał to zamieniał się w krwiożerczego wilka, silnego i potężnego, z ostrymi zębami, świecącymi oczami i potężnymi łapami. Po zdjęciu pasa miał natychmiast przybierać swoją dawną, ludzką postać. 

   Strach przed wilkołakami utrzymywał się przez całe stulecia. W 1881 roku w miejscowości Toresz na Węgrzech został zamordowany biedny, cygański muzykant. Jego żona często znikała gdzieś nocą. Mężczyzna, chcąc odkryć jej sekret, obserwował ją ukradkiem i zobaczył, że wymyka się z chaty. O świcie drzwi się otworzyły i ukazał się w nich wielki, szary wilk trzymający w zębach zabite jagnię. Tego samego dnia żona podała mu na obiad pieczeń z jagnięcia. Z biegiem czasu mieli pod dostatkiem zarówno wołowiny, jak i wieprzowiny, a nadmiar mięsa cygan sprzedawał w pobliskim mieście. 

   We wsi rosło napięcie. Ataki wilka na stada nie ustępowały. Wreszcie pochwycono cygana i jego żonę. Kiedy ksiądz pokropił ich święconą wodą, cyganka wydała przeraźliwy krzyk i zniknęła, zaś jej męża zabili rozwścieczeni wieśniacy.

Komentarze

Popularne posty