Przejdź do głównej zawartości
pochówek na świecie
- Podczas, gdy przeciętny Europejczyk wzdraga się przed rozczłonkowaniem swoich zwłok i rzuceniem ich na pożarcie padlinożercom, dla mnichów zamieszkujących klasztor Sera pod Lhasą jest to jak najbardziej normalny obrządek.
- Wyznawcy zaratusztrianizmu w Pakistanie i Afryce Wschodniej zostawiają ciała zmarłych w tak zwanych wieżach milczenia, do których zlatuje się padlinożerne ptactwo.
- Grenlandzcy Inuici rzucali kiedyś psom ciała, a w ziemi chowali jedynie kości.
- Aborygeni z północnej Australii umieszczają zwłoki na drzewach, aby wyschły i tym samym nie dały się upływającemu czasowi.
- Starożytni Egipcjanie chowali swoich zmarłych najpierw w piasku; sztukę balsamowania zwłok wymyślono i udoskonalono później, jednak to mumie z Ameryki Południowej uchodzą za znacznie starsze. Według szacunków naukowców liczą sobie aż 7 000 lat!
- Goci chowali zmarłych w łodziach lub kurhanach w kształcie łodzi.
- Wikingowie wkładali zmarłego do łodzi, którą spuszczano na wodę, a następnie podpalano.
- 2700 - 2400 lat temu w Bawarii, a także w I wieku we Francji, praktykowano pochówki w studniach, co - jak łatwo zauważyć - podnosiło umieralność na choroby zakaźne.
- 2 000 lat temu na terenie obecnego Śląska, lud zamieszkujący te tereny składał ciała w opuszczonych ziemiankach, a w przypadku gdy takowych brakowało, trafiały do dołów odpadowych.
- W Indiach najbiedniejsi spalają szczątki stopniowo, a później wrzucają je do Gangesu.
- Coraz większą popularność zyskuje kremacja, i tak np. w USA można zamówić urnę w kształcie klepsydry albo wystrzelić prochy zmarłego z fajerwerkami. Inny pomysł to wytworzenie z ludzkich prochów diamentu.
- Najnowszą "modą" jest tak zwana promesja, czyli zamrożenie ciała w ciekłym azocie, a następnie rozbicie go wibracjami na drobny granulat.
- Natomiast ci, którzy chcą się po śmierci przysporzyć nauce, mogą zapisać swoje ciało jednemu z laboratoriów naukowych.
Komentarze
Prześlij komentarz