Magia w Afryce

"Magii używa się, aby ukarać zbrodniarzy i wszystkich tych, którzy naruszają normy społeczne.  

Uważa się powszechnie, że czarownice mają niekontrolowaną, niezależną od ich woli złą moc, która wyrządza ludziom krzywdę. Czarownice i czarownicy stosują uroki, zaklęcia i tajemnicze gesty, aby siłę złośliwej magii skierować przeciw ofiarom, ich rodzinom, gospodarstwom i zbiorom. Niektórzy z nich atakując ofiary zamieniają się w ptaki i zwierzęta.  

Jeśli sprawa dotyczy czarów, zostaje zawezwane medium; wróżbita lub mistrz, który zdemaskuje czarownicę zwracając się np. do wyroczni lub duchów przodków. Wśród ludu Azande w Sudanie daje się wówczas kurczakom zatrute ziarno wymawiając jednocześnie imię podejrzanego o czary. W zależności od tego, czy zwymiotuje truciznę, czy połknie ją i zdechnie, orzeka się o niewinności bądź winie oskarżonego.  

W ostępach dżungli Konga podejrzanemu o czary daje się do wypicia zatruty napój, lecz nie w śmiertelnej dawce. Łowca czarowników interpretuje jego reakcję na truciznę jako dowód winy lub jej braku. 

Czasami do tropienia wiedźm i czarowników tworzy się tajne stowarzyszenia, choć istnieje niebezpieczeństwo, że przekształcą się one w mafię, która pod pretekstem walki z adeptami czarnej magii napada na wsie i wymusza okup. Zależnie od okoliczności zdemaskowania czarownica może zostać poddana "spowiedzi" lub stracona. Do tej pory podobno w południowej Afryce wśród ludu Kosa osoby oskarżone o stosowanie czarnej magii zostają spalone. Lud Sotho z okolic Lebowa, również w południowej Afryce, do zdemaskowania czarownic wzywa inyanga - wróżbitę. Winni czarów mogą być pobici, poddani karze chłosty lub ukamienowani na śmierć."