czarownice
Polowania na czarownice w Europie miały miejsce w wiekach XV, XVI i XVII. W ich wyniku śmierć poniosły tysiące niewinnych osób, bardzo często umierających w strasznych męczarniach.
Oskarżenia wysuwane przeciwko osobom oskarżonym o czary (często wymuszane za pomocą tortur) ujawniały nie tyle, co "czarownice" robiły, ale przede wszystkim ukazywały ówczesne lęki, zabobony i schematy myślowe jak Europa długa i szeroka.
Powszechnie wierzono, że czarownice są czcicielkami szatana i służąc mu przyczyniają się do podważania wszystkich chrześcijańskich wartości, jak również dążą do zniszczenia samego chrześcijaństwa i oddania ludzkich dusz we władanie szatanowi.
Mówiono, że czarownice spotykają się na sabatach, w czasie których miały oddawać hołd swojemu panu. Ten z kolei był wyobrażany w ludzkiej postaci, jednak najczęściej miał przyjmować zwierzęcą postać, przede wszystkim monstrualnie wielkiego czarnego kozła.
Szeroko rozpowszechniona była wiara w to, że czarownice trzymają przy sobie złe duchy, wcielone w postacie małych zwierzątek domowych. Wiele psów i kotów podzieliło ten sam los, jaki spotkał ich właścicielki.
W 1556 roku w Natfield Peverel w hrabstwie Essex zaświadczono, że niejaka 54-letnia Matka Watterhouse miała białego, łaciatego kota, którego karmiła mlekiem, chlebem oraz własną krwią. Nazwała go Szatanem i ponoć mogła zamieniać w ropuchę. Tak zeznała jej 18-letnia córka.
Oskarżenia wysuwane przeciwko osobom oskarżonym o czary (często wymuszane za pomocą tortur) ujawniały nie tyle, co "czarownice" robiły, ale przede wszystkim ukazywały ówczesne lęki, zabobony i schematy myślowe jak Europa długa i szeroka.
Powszechnie wierzono, że czarownice są czcicielkami szatana i służąc mu przyczyniają się do podważania wszystkich chrześcijańskich wartości, jak również dążą do zniszczenia samego chrześcijaństwa i oddania ludzkich dusz we władanie szatanowi.
Mówiono, że czarownice spotykają się na sabatach, w czasie których miały oddawać hołd swojemu panu. Ten z kolei był wyobrażany w ludzkiej postaci, jednak najczęściej miał przyjmować zwierzęcą postać, przede wszystkim monstrualnie wielkiego czarnego kozła.
Szeroko rozpowszechniona była wiara w to, że czarownice trzymają przy sobie złe duchy, wcielone w postacie małych zwierzątek domowych. Wiele psów i kotów podzieliło ten sam los, jaki spotkał ich właścicielki.
W 1556 roku w Natfield Peverel w hrabstwie Essex zaświadczono, że niejaka 54-letnia Matka Watterhouse miała białego, łaciatego kota, którego karmiła mlekiem, chlebem oraz własną krwią. Nazwała go Szatanem i ponoć mogła zamieniać w ropuchę. Tak zeznała jej 18-letnia córka.
Na tej XIX-wiecznej ilustracji Old Chattox czarownica z Lancashire przekonuje grabarza, aby ten dał jej cząstkę zwłok. |
Komentarze
Prześlij komentarz