Przejdź do głównej zawartości
Kamienni przodkowie
Na maleńkim skrawku ziemi oblewanym falami Oceanu Spokojnego, w odległości 4 000 km od najbliższego lądu, skamieniałym wzrokiem patrzą w przestrzeń dziwne rzeźby z Wyspy Wielkanocnej. Wyrzeźbione w skałach wygasłego wulkanu wznoszą się na wysokość 6 m i ważą ok 20 ton każda. W stosunku do pozbawionego nóg korpusu mają nieproporcjonalnie wielkie głowy z wydłużonymi uszami i podbródkami. Niektóre z nich zdobią "kapelusze" lub "koki" z czerwonej skały pochodzącej z innego wulkanu. Stoją w szeregach na kamiennych platformach nad brzegiem morza.
Od czasów, gdy w XVIII wieku dotarł tu zabłąkany holenderski statek rzeźby te napawały grozą i fascynowały zachodnich marynarzy i zdobywców. Kapitan Cook, który dopłynął tu w roku 1774 i nazwał ten skrawek ziemi Wyspą Wielkanocną, dowiedział się od tubylców, że każdy posąg ma własne imię, w skład którego często wchodzi wyraz używany w miejscowym języku na określenie wodza.
Można stąd wnosić, że te gigantyczne rzeźby są jednym z najwspanialszych i najbardziej poruszających dzieł sztuki, jakie zrodził kult przodków.
Miejscowa tradycja głosi, że posągi same przywędrowały do miejsca, gdzie się dziś znajdują.
Komentarze
Prześlij komentarz