wodny duch

   Ten szkocki duch, mieszkaniec rzek, zwykle objawiał się ludziom jako czarny koń o dzikich oczach. Strzegł brodów, jednak widywano go także, jak pasł się w pobliżu wody. Podróżni dosiadali go licząc, że uda im się przebrnąć przez rzekę bez zmoczenia ubrania, jednak już znajdowali się pośrodku rzeki, koń zrzucał ich i topił. 

   Można go było jednak złapać i zmusić do ciągnięcia kamieni na budowę tamy albo grobli, lecz do tego potrzebna była uprząż ze znakiem krzyża. Zwykle jednak koniowi udawało się uciec.

   Czasami zjawiał się pod postacią przystojnego mężczyzny i jedynie wodorosty we włosach zdradzały jego prawdziwe pochodzenie.

   Z kolei rzeka Conan we wschodniej części Ross słynęła z tego, że zamieszkiwało ją mnóstwo różnych wodnych duchów i innych czarodziejskich istot. Wśród nich była wysoka, odziana na zielono kobieta, która wyskakiwała z rzeki na podróżnych i wiodła ich na zatracenie.